W sobotę o godzinie 15:00 zagramy w Środzie Wielkopolskiej z Polonią.
Po ostatniej porażce w Gdyni 0:2 mocno podcięto nam skrzydła. Do tego stopnia, że trudno dziś wierzyć w zdobycz punktową w Środzie Wielkopolskiej. Jeśli nasza cała drużyna – sztab szkoleniowy i zawodnicy – nie poukładają sobie tego całego bałaganu na nowo, to dziś możemy obejść się smakiem. Chcemy jeszcze wierzyć, że ich zdobyte doświadczenie jeszcze coś znaczą, a nie są tylko melodią przeszłości. Jeśli nie nastąpił żaden wstrząs w szatni, to Polonia może mieć dziś spacerek. Nie chcemy wyjść na pesymistów i wróżyć kolejną porażkę, ale obiektywnie patrząc, remis będzie naszym sukcesem.
Polonia zajmuje dziewiąte miejsce – 3 zwycięstwa, 2 remisy, 3 porażki. Przed własną publicznością grali czterokrotnie i tylko raz wygrali – 6:0 z Unią Janikowo. Jak zdobywać punkty w Środzie pokazali Mieszko – 1:0, Bałtyk Koszalin – 0:0 i Sokół Kleczew – 3:2. Polonia to solidny zespół, który potwierdził to przed tygodniem remisując w Stężycy z Radunią 1:1. Bałtyk jedno zwycięstwo i siedem porażek. Polonia strzeliła 14 goli, Bałtyk 2. Faworytem są dziś gospodarze, ale mamy nadzieję, że nasi zawodnicy nie zgasili już światła i dziś powalczą tak, jak tydzień temu robili to nasi rywale z Koszalina.
Dodatkowo za pomyślnym rezultatem nie stoi historia meczów na boisku Polonii. Wyniki jakie tam osiągaliśmy to kolejno 0:0, 1:2 (Kuzimski), 0:5. W Gdyni radziliśmy sobie znacznie lepiej: 3:0 (Kuzimski, Sadowski, Pogranichnyi), 4:1 (2 Kuzimski, Duda, Roszak sam.) i 1:1 (Duda).
Powodzenia!