Naszym następnym rozmówcą jest Karol Wasielewski, który od małego jest związany z Bałtykiem Gdynia. W swojej dotychczasowej karierze piłkarskiej grał również w Kaszubi Kościerzyna oraz za oceanem w akademickim zespole Syracuse. Do tej pory w biało-niebieskiej koszulce zagrał blisko 130 spotkań.
Sezon dobiega końca, jeśli miałbyś się pokusić o krótkie podsumowanie, to jaki był to sezon ?
Karol Wasielewski: Zaczęliśmy niespodziewanie dobrze. Jako beniaminek nie wiedzieliśmy czego sie spodziewać a jednak cały czas graliśmy z dobrym efektem. Końcówka zeszłej rundy bardzo nieudana, jednak ciężko jest mi powiedzieć dlaczego. Ta runda jest dziwna: gramy po prostu w kratkę i również nie mogę znaleźć przyczyny. Zostawiamy wszystko co mamy na boisku ale nie zawsze wychodzą nam mecze. Trzeba jednak zaznaczyć, że cel został osiągnięty – utrzymanie w lidze. Teraz należy myśleć co zrobić, żeby było lepiej w przyszłym sezonie.
Pytaliśmy już innych zawodników o niemoc gry w Gdyni na wiosnę i co za tym idzie boisko ze sztuczną murawą. Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii ?
Karol Wasielewski: Boisko na jakim gramy jest rzeczywiście specyficzne. Piłka zachowuje sie inaczej na lekko zwilżonej murawie a inaczej na suchej nawierzchni. Nie wydaje mi sie jednak, że można obwiniać boisko o wyniki. Mecze nam sie albo nie układały, albo czegoś brakowało albo po prostu graliśmy słabo. Trzeba dokładnie przeanalizować dlaczego tak było, by więcej kibice nie musieli się denerwować o wynik przy ul. K.Górskiego a tym bardziej przy Olimpijskiej.
Czy uważasz, że w przyszłym sezonie jest szansa na włączenie się do walki o awans ?
Karol Wasielewski: Obecny zespól ma wielki potencjał. Wydaje mi się, że przy kilku bardzo dobrych wzmocnieniach jest szansa włączyć sie o walkę o awans w przyszłym sezonie.
Która drużyna z perspektywy boiska okazała się najtrudniejsza ?
Karol Wasielewski: Ciężko grało nam sie w Bydgoszczy, Sosnowcu czy w Radzionkowie jednak wydaje mi się, że nam najciężej gra się w roli faworyta i to właśnie mecze z outsiderami były równie trudne.
Napastnicy z jakiej drużyny sprawili Tobie najwięcej problemów w grze obronnej ?
Karol Wasielewski: Najciężej grało sie przeciwko napastnikom Sosnowca i Grudziądza. Ich dobre ustawianie i przesuwanie sprawiło sporo problemów naszej defensywie.
Jak wyglądać będzie Twoja przyszłość jeśli chodzi o następny sezon ? Będziesz grać dalej z herbem Bałtyku na piersi ?
Karol Wasielewski: Wszystko zależy od tego czy klub i trener ciągle będą mnie widzieli w składzie. Ja bardzo bym chciał reprezentować Bałtyk i to nie tylko w przyszłym sezonie ale i w następnych latach.
Czy jesteś zadowolony z przebiegu Twojej dotychczasowej kariery? Jakie cele stawiasz sobie na dalsze lata gry w piłce ?
Karol Wasielewski: Moja kariera mogła potoczyć sie bardzo rożnie. Na tą chwilę najbardziej jestem szczęśliwy, ze jestem zdrowy i mogę grać właśnie w Bałtyku. W klubie, w którym sie wychowałem. Doświadczenie zebrane przez ostatnie kilka lat ukształtowało mnie nie tylko jako zawodnika ale również jako człowieka. Dalszy rozwój piłkarski oraz tworzenie historii klubu to moje cele na najbliższe lata.
Gdybyś nie był piłkarzem to kim byś był ?
Karol Wasielewski: Nigdy nie brałem innej opcji pod uwagę niż fakt że będę grał w piłkę. Pewnie cos związanego ze sportem ale ciężko mi cos znaleźć.
Jakie emocje Tobie towarzyszą gdy wychodzisz na boisko ?
Karol Wasielewski: Przed każdym meczem staram sie być maksymalnie skupiony. Koncentruję się nad tym, co muszę zrobić i że muszę to zrobić najlepiej jak potrafię. Wychodząc na boisko najbardziej cieszy mnie coraz większa frekwencja na meczach. :)
Czy masz jakiegoś środkowego obrońcę, który Tobie imponuje, którego grę podpatrujesz ? Na kimś starasz się wzorować ?
Karol Wasielewski: Zdecydowanie Charles Puyol. Imponuje mi jego spokój w utrzymaniu piłki, bezbłędne działanie oraz niesamowite zaangażowanie. Praktycznie w każdym meczu jaki oglądam lub uczestniczę staram sie patrzeć na ustawienie środkowych obrońców. Każde nowe doświadczenie to szansa na naukę.
Twoja ulubiona drużyna, zawodnik (uzasadnij)
Karol Wasielewski: Od wielu lat kibicuje dwóm zespołom na "B", jednemu z Gdyni, drugiemu z Katalonii a zawodnika juz opisałem.
Zbliżają się Mistrzostwa Świata w RPA, naszej kadry na nich zabraknie, za kogo najbardziej będziesz trzymać kciuki (uzasadnij)
Karol Wasielewski: Będę chyba kibicować Hiszpanii. Jest to naprawdę świetny zespól i ich gra jest po prostu przyjemna dla oka.