Bałtyk Gdynia - Pogoń II Szczecin 1:0 [relacja]

Jest zwycięstwo! Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Sebastian Bartlewski. Ważna wygrana, ale skuteczność wciąż będzie ćwiczona na treningach. Najbardziej żal sytuacji, gdy w pole karne dośrodkował debiutujący Filip Sobiecki, a Szymon Rychłowski z bliska nie trafił w światło bramki. Szesnastolatek powinien kończyć mecz z asystą. Na razie liczymy punkty, na bramki może jeszcze przyjdzie czas... Cieszmy się ze zwycięstwa!

Bałtyk: Szulc - Korpalski [ż], Kostuch [ż], Szur, Garbacik, Letniowski (66' Sobiecki), Czerwiński (54' Demianchuk), Biskup, Bartlewski [ż], Zieliński (73' Górski), Duda (59' Rychłowski [ż])

Pogoń II: Bursztyn [ż] - Chouwer (82' Balcewicz), Sieracki, Kuzko [ż], Marczuk, Wawrzynowicz [ż], Pach [ż] (Żurawski), Graczyk (67' Kalenik), Furst, Krzyżaniak (73' Cybula), Słoma 

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Bałtyku. Mieliśmy przewagę i często przedostawaliśmy się w pole karne gości. Najlepsze okazje zmarnowali Adam Duda - nieczysto trafił w piłke nogą i Jakub Biskup - złe uderzenie głową. Do notatek z pierwszej części meczu trafiła tylko jedna akcja portowców. Po rzucie rożnym był niemały młyn w naszym polu karnym.

W drugiej połowie naszym celem numer jeden było strzelenie bramki. Topornie to szło i długo czekaliśmy na konkrety. W poprzeczkę trafił Karol Zieliński i po chwili precyzyjny strzał zza pola karnego zaliczył Bartlewski. Zasłonięty bramkarz był bezradny i nawet nie pokusił sie o interwencję.

Mecz nabrał tempa i Pogoń II mogła błyskawicznie odpowiedzieć, ale na nasze szczęście piłka w niewielkiej odległości minęła światło bramki. Bałtyk powinien podwyższyć po akcji Sobieckiego, który idealnie dograł piłkę w pole karne, a Rychłowski niesamowicie spartaczył takie ciastko zaserwowane przez debiutanta. Wydawało się, że nie da się tego zepsuć. A jednak. Bałtyk w tym sezonie póki co, daje pokaz nieskuteczności. Bałtyk bez drugiego gola, zaś Sobiecki ograbiony z asysty.

Wynik 1-0 więc gra była nerwowa do samego końca. W ostatnich minutach obie ekipy reklamowały rzut karny. Materiał filmowy być może rozstrzygnie, czy decyzje arbitra były prawidłowe.

Radujemy się z wygranej i zerkamy już w stronę Bydgoszczy, gdzie za tydzień zagramy z Chemikiem. W dzisiejszym spotkaniu wiele ożywienia wnieśli zawodnicy, którzy po raz pierwszy zagrali w barwach Bałtyku. Filip Sobiecki i Daniel Górski godnie przywitali się z kibicami.


banner koszulka v2

baltyk.gdynia.pl © 2024

Search