Wywiad z Wojciechem Antkowiakiem

Liga tuż tuż, więc zapytaliśmy Wojciecha Antkowiaka - wiceprezesa Bałtyku, o tematy, które najbardziej ciekawią kibiców. Poniżej przedstawiamy zapis rozmowy. W niniejszym wywiadzie chcielibyśmy trochę nawiązać do rozmowy z końca października zeszłego roku. Minęło trochę czasu więc chcielibyśmy dowiedzieć się jak mają się niektóre, ale istotne, sprawy klubowe.

-W poprzedniej rozmowie powiedział Pan, że „sytuacja finansowa naszego klubu, nie pozwala nam na zbyt wiele. (…) Jak mówi stare przysłowie: tak krawiec kraje, jak mu materiału wystarcza. A że środki finansowe klubu są znacznie limitowane, cóż, nie jest to łatwe zadanie, skompletować odpowiednią kadrę.” Dziś obserwujemy, że wyciągnięto wnioski z tej lekcji i w zimie nie zatrudniono zawodników, którzy mieliby wysokie wymagania finansowe. Z kolei odeszło kilku zawodników, którzy mieli wysokie kontrakty. W ten sposób chcielibyśmy zapytać czy przez okres zimowy poprawiła się nasza sytuacja finansowa. Niektórzy zawodnicy, którzy odeszli otwarcie mówili, że brakowało płynności finansowej. Czy na wiosnę nasza kadra może liczyć na w miarę terminowe regulowanie wypłat? Wiadomo, że brak wypłat wpływa w pewnym stopniu na postawę boiskową. Wprawdzie nikt nie odpuszcza, ale w podświadomości może siedzieć myśl, że zawodnik gra, trenuje a i tak nic z tego nie ma. Przed rokiem na wiosnę sprawa nie wyglądała za ciekawie i piłkarze byli o krok od założenia koszulek z napisem: gramy za darmo. Jak to będzie więc wyglądać wiosną 2012?

Wojciech Antkowiak: Sprawa finansów klubu, nie jest sprawą publiczną. To delikatna materia. Wiosną sporo zależy od piłkarzy. Ich postawa na boisku w znacznej mierze będzie miała przełożenie na atrakcyjność produktu „Bałtyk Gdynia”. Skłonność sponsorów do wspierania finansowo klubu – pierwszej drużyny, jest powiązana z jego wynikiem sportowym. Nikt rozsądny nie zainwestuje pieniędzy w coś, co kojarzy się z miernotą i porażką. Przedstawiciele firmy Neonet, także z poziomu zarządu, zapowiadają swoją wizytę na pierwszym meczu w Gdyni. Najlepszą rekomendacją dla nich, w sensie potwierdzenia słuszności decyzji sponsorowania naszego klubu, będzie postawa drużyny na boisku i zwycięstwo. Dodatkowym czynnikiem będzie odpowiednia, liczna frekwencja kibiców na trybunach. A tej nie będzie bez zwycięstw w 2 pierwszych meczach. W ten sposób domyka się pewien mechanizm wzajemnych współzależności, które mają znaczny wpływ na rzeczywistość klubu. Chciałbym być dobrze zrozumiany. Obowiązkiem zarządu jest dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić środki na funkcjonowanie klubu. Jednakże bez wyniku sportowego, możliwości zarządu w tej materii znacznie się zmniejszają.

-Czy udało pozyskać się w zimie jakiś sponsorów? Czy kibice mogą otrzymać więcej informacji o panu Tadeuszu Dąbrowskim i jego współpracy z Bałtykiem?

Wojciech Antkowiak: Sponsorem pozyskanym pod koniec zeszłego roku, jest firma Neonet. Trwają rozmowy z kolejnymi sponsorami, niektóre są dość zaawansowane. Ze względu na tajemnicę negocjacji, nie mogę podać żadnych szczegółów.

-W październiku pytaliśmy o nowego dyrektora klubu. Wówczas padła odpowiedź: Sprawa jest w trakcie i nie będę jej komentował. Jak dziś wygląda ta kwestia?

Wojciech Antkowiak: Nastąpił podział obowiązków pomiędzy członków zarządu klubu, sztab trenerski I zespołu, trenerów grup młodzieżowych, a także do zespołu wszedł Piotr Benke. Wspiera nas również Radosław Michalski. Na razie to optymalne rozwiązanie.

-Do kogo kibice mogą zgłaszać swoje różne pomysły, skargi, zażalenia i pochwały? Kto dziś mógłby być takim łącznikiem na linii kibice – klub? Chcielibyśmy się dowiedzieć także, kto za co jest odpowiedzialny?

Wojciech Antkowiak: Wszelkie pomysły, skargi i zażalenia proszę składać na ręce Piotra Benke. Jest łącznikiem pomiędzy kibicami, a zarządem klubu.

-„Przyszłość klubu, może zrealizować się pod postacią spółki akcyjnej, ze zbilansowanym akcjonariatem. Może też, objawić się zespołem opartym o młodzież, ambitną i rozwojową.” Dziś już wiemy, że stawiamy na młodzież. Temat spółki akcyjnej to daleka przyszłość?

Wojciech Antkowiak: Bez komentarza. Opcji jest kilka. To nie jest temat, który na obecnym etapie, powinien być omawiany publicznie.

-Ostatnio została otwarta Strefa Kibica. Czy jest sens, aby dostęp do niej wymagał logowania? Czy nie lepiej by było aby dostęp do materiałów promujących klub (zdjęcia, filmy, tapety) był jak najszerszy? Odnosimy wrażenie, że jest to podobne do Klubu Kibica Reprezentacji Polski, a ten twór oceniany jest bardzo nisko. Teraz czytamy, że relacje live z Rybnika będzie przeprowadzona tylko dla zarejestrowanych użytkowników. W ten sposób zamykamy się we własnym gronie a powinno nam zależeć na jak najszerszej promocji Bałtyku.

Wojciech Antkowiak: To mylne wrażenie. Porównanie do Klubu Kibica Reprezentacji Polski jest kontrowersyjne. My przede wszystkim nie pobieramy opłat za uczestnictwo w Strefie, to pierwsza różnica. Czy to jest zamykanie we własnym gronie? Jeżeli komuś zależy na relacji online czy uczestnictwie w samej Strefie, a nie ma jakichś innych zamiarów to logowanie nie sprawi mu żadnego problemu. Tak jak nie sprawiło to według informacji z redakcji blisko 400 osobom, które już się zarejestrowały w krótkim czasie i wciąż rejestrują. Do meczu zapewne ich liczba się jeszcze zwiększy. Wiele stron zrzeszających kibiców różnych drużyn przeprowadza logowanie i jakoś nikt nie narzeka. W zamian otrzymuje coś ciekawego. Zniechęca to też anonimowych „internetowych chuliganów” do robienia bałaganu. O tym Wasz serwis powinien doskonale wiedzieć. Wprowadzenie rejestracji w komentarzach wprowadziło kulturę wypowiedzi, którą należy szanować. Antyprzykładem są często komentarze, ich niska jakość i brak jakiejkolwiek treści merytorycznej, które pojawiają się pod tekstami związanymi z wydarzeniami sportowymi, głównie z piłką nożną, publikowanymi w jednym z publicznych portali, który w swej tematyce zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi aglomeracji trójmiejskiej. Wolność wypowiedzi jak najbardziej tak, jednakże z poszanowaniem godności adwersarzy i dochowaniem ogólnie rozumianych zasad kultury osobistej.

-Co w ostatnich miesiącach zrobiono w aspektach tzw. marketingu. Czy są jakieś konkretne pomysły na zwiększenie frekwencji na spotkaniach, czy klub myślał o ofercie dla studentów gdyńskich uczelni wyższych i dla pracowników firm, które są naszym sponsorem.

Wojciech Antkowiak: Prace trwają. W takich sprawach bardzo liczymy na pomoc kibiców i włączenie się w dyskusję, jak m.in. zwiększyć frekwencję na trybunach i grono kibiców SKS. Piotr Benke jest wtych sprawach do dyspozycji. Każdy dobry pomysł będzie miał szansę na realizację. Stowarzyszenie Kibiców SKS, jest pilnie oczekiwanym partnerem do rozmowy i współpracy.

-Dlaczego i w jakim celu klub Bałtyk Gdynia zajął stanowisko w sprawie bandyckiego zdarzenia w Redzie skoro ta sprawa w zasadzie nas nie dotyczyła? Czy to może mieć przełożenie na zaangażowanie i wspieranie naszego klubu sponsorów, w tym Amikę?

Wojciech Antkowiak: Wyjaśnienie znajduje się w tekście, w którym klub zajął stanowisko, w tej sprawie.

-Jak wygląda sprawa związana z petycją do władz Gdyni w sprawie ośrodka szkoleniowego dla najmłodszych zawodników?

Wojciech Antkowiak: Sprawa jest w toku. Ze względu na dobro sprawy, nie będę komentował jej publicznie.

-Nasze rezerwy walczą w obu grupach o awans. Na jakie wsparcie ze strony klubu mogą liczyć zawodnicy z tych ekip?

Wojciech Antkowiak: Klub uporządkował sprawy juniorskie, w tym zapewnił zaplecze finansowe, co daje lepsze perspektywy piłce juniorskiej.

-Do kiedy kontrakt ma trener Adam Topolski i jak Bałtyk zapatruje się na ewentualną współpracę z trenerem?

Wojciech Antkowiak: Po wynikach go poznacie i ocenicie. Tyle tytułem komentarza, w tej sprawie.

-Czy wiosną będą festyny dla najmłodszych?

Wojciech Antkowiak: Festyny są jednym z elementów promocji klubu i uatrakcyjniania strefy około meczowej. Jest to element wychowywania dzieci przy klubie, z klubem i dawania radości rodzinom z uczestniczenia w wydarzeniach związanych z naszym klubem.
kulturę
-Od awansu do II ligi Bałtyk występuje w strojach marki COLO. Jak zarząd ocenia współpracę w tym zakresie?

Wojciech Antkowiak: Współpracę ocenimy po zakończeniu obecnego kontraktu.

Bardzo dziękujemy za poświęcony czas. Kibiców zaś zapraszamy do wpisywania poniżej komentarzy odnośnie powyższej rozmowy.

baltyk.gdynia.pl © 2024

Search