To był nasz najsłabszy mecz w sezonie. Przez jedenaście kolejek było dobrze albo bardzo dobrze. W końcu musiał nadejść taki moment. Brakowało nam argumentów. Nie wieszamy psów na naszej drużynie tylko dalej ją wspieramy w walce o ósemkę. Zapominamy, głowa do góry i walczymy dalej!