Bałtyk Gdynia w trzecim meczu bezbramkowo zremisował z Sokołem Kleczew. Niedosyt miesza się z poszanowaniem wyniku.
Mecz był… No był trochę nudny. Niewiele się działo na boisku. Akcji bramkowych na palcach jednej ręki. Najbardziej ciśnienie skoczyło nam w 63 minucie, gdy okazję sam na sam miał Michał Marczak. Nasz napastnik minął bramkarza i należało dopełnić formalności. Wszyscy widzieliśmy piłkę w siatce. Maro jednak źle trafił w piłkę i obrońca uratował Sokół przed utratą gola. 0:0. W końcówce meczu Marczak otrzymał drugą żółtą kartkę i ostatnie fragmenty musieliśmy grać w osłabieniu. Sokół oddał dwa uderzenia, które minęły światło bramki w nieznacznej odległości. Dwukrotnie odetchnęliśmy. Więc raczej należy ten remis uszanować.
Kilka dni po meczu można na chłodno spojrzeć na nasze wyniki. Czy ktoś myślał 31 lipca, że po trzech meczach będziemy mieć 7 punktów? Byśmy brali raczej w ciemno, więc musimy szanować nasz dorobek. Na pewno pojawią się głosy, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i żeby czasem później tych dwóch punktów nam nie zabrakło. Szkoda, że 0:0, ale nie będziemy rozpaczać z tego powodu. Jeszcze pewnie życie odda nam to, co wczoraj zabrało.
Bałtyk Gdynia – Sokół Kleczew 0:0
Bałtyk: Bartkowiak – Nowicki, Lengiewicz, Garbacik, Machol, Gołuński (64’ Goerke), Demianchuk (69’ Biedrzycki), Dziadkowiec, Gułajski, Bartlewski, Marczak
żółte kartki: Michał Marczak żż/cz.k. 88, Fabian Lengiewicz, Adrian Machol, Sebastian Bartlewski – Tomasz Koziorowski, Adrian Kaliszan, Konrad Kobylarek, Mateusz Roszak
Pozostałe mecze 3. kolejki:
Polonia Środa Wielkopolska – Pogoń II Szczecin 3:1
Unia Swarzędz – Bałtyk Koszalin 0:3
Gwardia Koszalin – GKS Przodkowo 1:3
Gryf Wejherowo – Radunia Stężyca 1:2
KP Starogard Gdański – Górnik Konin 3:0
Kotwica Kołobrzeg – Elana Toruń 1:1
Nielba Wągrowiec – Jarota Jarocin 2:4
Flota Świnoujście – Mieszko Gniezno 4:2
Świt Szczecin – Chemik Police 5:1
Pomorzanin Toruń – Unia Janikowo, 16 września, 16:00
Podczas meczu kibice Bałtyku przeprowadzili zbiórkę na pomoc dla Toniego chorego na nowotrów. Zebrano 1525 zł. Tomek jest wszystkim kibicom wdzięczny za okazaną pomoc. Można zawsze liczyć na biało-niebieską brać. Do pełni szczęścia jeszcze trochę brakuje, ale krok po kroku... Zachęcamy do dalszych wpłat - TUTAJ.