Bałtyk Gdynia - KKS Kalisz 1:2 [relacja]

Bałtyk Gdynia przegrał z KKS Kalisz 1:2 (1:1). Jesteśmy po czwartej kolejce sezonu 2019/2020 i na pierwsze punkty musimy poczekać przynajmniej tydzień.

Bałtyk Gdynia – KKS Kalisz 1:2 (0:1)
0:1 – 26’ Andrzej Trubeha
1:1 – 42’ Józef Burta
1:2 – 90+3’ Mateusz Żebrowski

Bałtyk: Matysiak – Gołubiński, Murawski, Bany [ż], Regliński, Gołuński (66’ Machola), Redecki [ż], Renusz, Bartlewski [ż], Gułajski, Piasecki (68’ Jankowski)

Początek meczu należał do faworyzowanej drużyny KKS Kalisz. Z łatwością przedzierali się w pole karne i po jednej z akcji trafili w słupek. Nasza obrona miała problemy z dryblującymi skrzydłowymi i byliśmy w opałach. Gola straciliśmy po kontrataku. Złe rozegranie rzutu rożnego i pojechali… Trubeha dał prowadzenie zespołowi gości. Bałtyk odpowiedział podobną kontrą. KKS miał rzut wolny i tym razem my popędziliśmy z akcją. Gołuński strzelił w słupek i w pośpiechu obrońca nabił piłką swojego bramkarza – remis. Pierwszy gol dla Bałtyku w sezonie. Przewrotnie można powiedzieć, że teraz czekamy na gola autorstwa zawodnika biało-niebieskich.

Po zmianie stron mieliśmy wyśmienitą okazję do objęcia prowadzenia. Rzut  karny. W Policach przy remisie do piłki podszedł kapitan drużyny Sebastian Bartlewski. Pomylił się. Dziś również wziął odpowiedzialność na swoje barki i ponownie podszedł do jedenastki. Złe wykonanie, obrona bramkarza, kibice sfrustrowani. Rysował nam się obraz z Polic, czyli zwycięski gol dla przeciwnika. W kolejnych fragmentach atakowali głównie przyjezdni. Mieli kilka okazji oraz wiele razy dobrze spisywała się nasza defensywa. My w akcjach ofensywnych byliśmy chaotyczni i niechlujni. Skupiliśmy się więc na dowiezieniu remisu. Było blisko. Straciliśmy gola po rzucie rożnym w doliczonym czasie gry. 

Przed meczem głównie zadawano pytanie „ile?”. Nie „kto?” tylko „ile wygra Kalisz?”. Patrząc na wyniki było to uzasadnione. Nasz zespół całkiem nieźle przeciwstawił się kandydatowi do awansu. Sensacja była blisko. Brawa za postawę i powodzenia w Kleczewie, gdzie jeszcze nie wygraliśmy.

baltyk.gdynia.pl © 2024

Search